Elektryk tylko do miasta? To tak, jakby twierdzić, że koń nadaje się tylko do wożenia siana – obalam mit!
Elektryk tylko do miasta? To tak, jakby twierdzić, że koń nadaje się tylko do wożenia siana – obalam mit!
Wyobraź sobie, że ktoś mówi Ci: „Samochód elektryczny nadaje się tylko do miasta”.
To trochę tak, jakby stwierdzić, że pływać można tylko w wannie, a rowerem można jeździć wyłącznie po chodniku pod blokiem. Faktycznie, w pierwszych latach istnienia masowych EV można było odnieść takie wrażenie. Ale dziś?
Dzisiejsze elektryki mają zasięgi, o których 10 lat temu kierowcy aut spalinowych mogli tylko marzyć, a osiągi... cóż, są w stanie zawstydzić większość hot-hatchy.
„Bateria padnie po 100 km”
❌ Fakty:
- Tesla Model 3 Long Range – do 629 km zasięgu WLTP
- BYD Seal U – do 500 km zasięgu
- Hyundai IONIQ 6 – rekordzista w swojej klasie aerodynamicznej, ponad 600 km zasięgu
- Mercedes EQS – nawet 780 km w trybie WLTP (czyli, mówiąc po ludzku, Warszawa–Wiedeń bez ładowania)
Przy dzisiejszych prędkościach ładowania (250–350 kW) podróż z Warszawy nad Adriatyk wymaga mniej przerw niż wycieczka z teściową do Ikei – i to nawet licząc wizytę w restauracji po drodze.
„Na autostradzie to będzie męka”
❌ Rzeczywistość:
Dzisiejsze elektryki są stworzone do autostradowego cruisingu. Moment obrotowy dostępny od 0 obr./min oznacza, że wyprzedzanie TIR-a odbywa się szybciej niż wymówka spóźnionego studenta.
Przykłady:
- BMW i4 M50 – 3,9 s do 100 km/h, prędkość maks. 225 km/h
- Porsche Taycan Turbo GT – 2,3 s do 100 km/h (szybciej niż zdążysz powiedzieć „ale to drogie”)
- Kia EV6 GT – 3,5 s do 100 km/h i możliwość jazdy 260 km/h
A co z autostradami w Polsce? Sieć stacji HPC (High Power Charging) rozwija się tak szybko, że już dziś można podróżować między największymi miastami z ładowaniem po drodze krótszym niż średni czas na cappuccino i scrollowanie Instagrama.
„Na wakacje? Zapomnij”
❌ Tak, wciąż spotykam osoby, które uważają, że podróż EV na wakacje jest jak planowanie wyprawy na Marsa. Tymczasem:
- W Chorwacji jest ponad 900 punktów ładowania
- W Grecji ponad 1 000
- W Hiszpanii ponad 30 000
Ładowarki HPC znajdziesz dziś nawet w Alpach, a w Norwegii pod fiordem możesz ładować się z widokiem na wodospad.
A w razie czego – ładujesz się w hotelu, rano odjeżdżasz z pełnym „bak… akumulatorem”. To luksus, którego spalinówka nigdy Ci nie da.
Podsumowanie z przymrużeniem oka
Mit „elektryk tylko do miasta” powinien trafić do tego samego kosza, w którym leżą:
- „Ziemia jest płaska”
- „Diesel pali mniej w mieście”
- „Telefon z aparatem nigdy nie zastąpi prawdziwego aparatu”
Dzisiejsze EV potrafią więcej, jadą dalej i ładują się szybciej niż przeciętny kierowca jest w stanie wypić kawę na stacji.
A jeśli ktoś wciąż powtarza, że to auta wyłącznie miejskie – polecam posadzić go w Tesli Model S Plaid i obserwować, jak jego opinia zmienia się szybciej niż wskazówka prędkościomierza.